poniedziałek, 21 października 2013

Jesienne ptasie radio... czyli III odsłona wyzwania

Witajcie!
Postanowiłam zmierzyć się z fimo. 
Wnioski... ciekawa, wdzięczna w obróbce plastelinka. 
Akurat na okoliczność Modrakowego wyzwania zdało się poczynić jakieś ptasie stworzonko, ale czy to do ptaka podobne jest? Ocenę pozostawiam Wam :D

Sówka - wisior z fimo


Sowa - zamyślona :D


oraz papuga 

A, że nawet ptak powinien mieć swój domek - pawstała też mała szałasowa balkonowa pierdółka na piku.

Jak wyżej pisałam - pracę (sówkę) zgłaszam na wyzwanie cykliczne u Modraka

Pozdrawiam serdecznie,


10 komentarzy:

  1. nie "bawiłam" się jeszcze fimo...chyba czas to zmienić :)
    wisiorki fajne :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Spróbuj konieczne - ja bawiłam się jak dziecko :D

      Usuń
  2. Podziwiam Twoje coraz to I inne umiejętności...lubię rzeczy zrobione właśnie z fimo .

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ja o efekcie końcowym miałam inne wyobrażenie, ale może to te ... kolory albo moje zniecierpliwienie... fakt - interesująca "substancja". Jeszcze nie raz Cię zaskoczę, Ewa :D

      Usuń
  3. Pierwsze koty za płoty :) Świetne ptaszki!
    Pozdrawiam :)

    OdpowiedzUsuń
  4. Witam Cię u mnie, dziękuję :D

    OdpowiedzUsuń

Skoro już tu jesteś - pozostaw komentarz. Nie bądź przypadkowym gościem... ale gościem mile widzianym. Słowa pochwały czy krytyki mogą stanowić bodziec, by zrobić coś..., a ja robię to COŚ dla siebie, ale i dla Ciebie trochę też.