niedziela, 22 czerwca 2014

Okno...

Początek lata przywitaliśmy iście spontanicznie, na spacerze: ... zobaczcie, ten pan sprzedaje jagody... jedziemy na jagody? Za niecałe pół godziny spacer, przyroda, słoik jagód... sezon rozpoczęty znaczy. 

Jagodowe pierogi, bułeczki i inne takie będą jutro... dziś pokażę jeszcze uszyte rolety do pokoju młodego...

Materiał tak nam się spodobał, że jeszcze auto poducha powstała, ochraniacz na ścianę, powłoczka i jeszcze kto wie co wymyślę ;)

Ten krajobraz pustynny na parapecie to "kwiatki" młodego, przycinałam grubosza, a dziecie: mamo to takie małe kwiatki, nie można wyrzucić... co miałam zrobić... niech hoduje.

 Tak więc witaj lato, słońce, woda... 

4 komentarze:

Skoro już tu jesteś - pozostaw komentarz. Nie bądź przypadkowym gościem... ale gościem mile widzianym. Słowa pochwały czy krytyki mogą stanowić bodziec, by zrobić coś..., a ja robię to COŚ dla siebie, ale i dla Ciebie trochę też.