poniedziałek, 24 lutego 2014

Zwierzyniec domowy...

Witajcie...

Pierwsze zdjęcie nie jest bynajmniej zapowiedzią rytuałów czy egzorcyzmów, a ma raczej wymiar "ozdobny" Chciałabym Wam pokazać zaczątek swojej hodowli. Na razie mam świnkę i krówkę, mam jeszcze w planach rybkę, może gąskę i króliczka... oj plany mam iście farmerskie, a wszystko za sprawą eksperymentów kulinarnych. Kocham zioła, sypię je obficie do wszystkich potraw, a że często przyprawiam z przyzwyczajenia, postanowiłam sobie przygotować takie oto ściągawki. 



Podobają się Wam? Mnie bardzo, bo i recyclingowo wykorzystane klepki podłogowe i eksperyment projektowy przyjął formę namacalną... cieszę się i często zerkam na nie... a i potrawy jeszcze smaczniejsze są "fachowo" przyprawione... 

Odświeżyłam, znaczy usztywniałam koronkowe pisanki, przez lata się zdeformowały. Cukier, woda i jajeczka już są jak nowe... 

Teraz czekają na "zamontowanie" - przy karniszu, przy lampie... jeszcze nie wiem... 


ale z pewnością coś wymyślę...

12 komentarzy:

  1. Kuchenne ściągawki praktyczne i estetyczne bardzo a ażurowe jajka są fantastyczne :)
    Miłego tygodnia !

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. dopiero teraz wiem jak bardzo ich potrzebowałam, aby wszystko smakowało jak trzeba, ciągłe szukanie po książkach kucharskich właściwych przypraw nieco przytępiało spontaniczne gotowanie :D Pozdrawiam,

      Usuń
  2. świetny pomysł na ziołowy poradnik na deseczkach :)
    i jaja takie sielskie :)
    szydełkiem też wymachujesz?
    :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. taka trochę fanaberia, ale praktyczna, no i wreszcie inne zwierzaki, a nie tylko kury i koguty dookoła ;D jaja są dziełem złotych rączek jednej z Pań z "Finezji" - koła artystek, do którego uczęszcza moja mama, jaja mają już ponad 7 lat, ale bardzo je lubię i nie wyobrażam sobie już bez nich świątecznych dekoracji... szydełko - cóż czasem próbuję, ale cierpliwość za mała, mały pomocnik zbyt chętny do pomocy, zostawiam to osobom naprawdę zdolnym w tej branży... ale nie mówię nie )

      Usuń
  3. Ale cuda! Ziołowy poradnik to świetny pomysł. A jaja świetne.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. świetny i wygodny :D a jaja - odzyskały "świeżość" dzięki solidnej kąpieli w słodkiej wodzie, mam nadzieję, że mrówki mi ich nie wyniosą z kamienicy ;)

      Usuń
  4. Szalenie mi się podoba taka ściąga. A i jajka piękne. Pozdrawiam :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. a tych ściąg jeszcze będzie kilka, mam nadzieję, że mi ściany starczy :D Pozdrawiam :D

      Usuń
  5. Super ściąga:) Pisaneczki piękne:)

    OdpowiedzUsuń
  6. Tak to ja mogę ściągać non stop :D dziękuję Krysiu, ja niestety takich dziergadełek się chyba nie nauczę... ale Ty pewnie jeszcze nie raz mnie zaskoczysz ;)

    OdpowiedzUsuń
  7. Super takie szydełkowe jajeczka.

    OdpowiedzUsuń
  8. Bardzo je lubię, są piękne i wiszące i leżące. Pozdrawiam,

    OdpowiedzUsuń

Skoro już tu jesteś - pozostaw komentarz. Nie bądź przypadkowym gościem... ale gościem mile widzianym. Słowa pochwały czy krytyki mogą stanowić bodziec, by zrobić coś..., a ja robię to COŚ dla siebie, ale i dla Ciebie trochę też.