niedziela, 1 września 2013

Wymianka lawendowa... z Mazmiką

Witajcie!
Jak wcześniej pisałam - zapisałam się na wymiankę lawendową przygotowaną przez Anię z bloga I wyszło szydło z worka. Ania robi zawsze interesujące wymianki, więc tym razem i ja zgłosiłam swoją chęć udziału. Co z tego wyszło... ?!
Moją lawendową parą została bardzo wszechstronnie utalentowana babeczka - Mazmika z bloga ma-kramik. Troszkę się bałam, czy tak zdolnej osóbce uda mi się przygotować cokolwiek, ale dostałam cynk, że przesyłka doszła i nawet się podoba, więc teraz muszę tylko ochłonąć i po kolei zdjęcia ładnie Wam pokazać.
Ja przygotowałam:

karteczkę z autorskim projektem lawendowej grafiki - pierwszy mój taki ;D

do tego bilecik też lawendowy


deseczkę na zapiski - może za bardzo nie widać, ale też jest lekko lawendowa


mydełka zapachowe, choć ja sama stosuję je też jako pilling :D


zawieszkę serduszkową


wymalowałam też lawendę, jednak wolałam ją podpisać, bo mi trochę za bardzo szafirkowa się wydała, więc przynajmniej wiadomo co miałam na myśli :D A same woreczki poszyła moja Mamusia - ja nie dogaduję się z maszyną... na razie :D


A to już fotka zbiorowa. Muszę się nauczyć robić kolaże...


Mazmika przesłała mi takie cudowności - powiem szczerze, marzyłam od dawna o czymś takim, ten wieszak jest tylko mój osobisty, podoba mi się niebywale, co więcej - jest w użyciu, a ja się uśmiecham za każdym razem, gdy na niego patrzę. A dostałam tyyyle skarbów ...

to jeszcze wieczorem po odpakowaniu


a tu już w użyciu...żeby nie było, że tylko tak piszę ;)
To istny skarb, tak dopracowany w każdym calu, od czubeczka haczyka po ostatnią deseczkę...


Dostałam też tę niebywałej urody kartę, jest tak bogato zdobiona i tyloma technikami, że sama chyba wszystkich nie znam jeszcze.


tu - zbiorowo po otworzeniu przesyłki, domownicy chcieli się "podzielić" moimi cukierkami, więc musiałam szybko wszystko uwieczniać, same wiecie... tyle tu skarbów, na wszystkie mam już pomysły, bo i wstążki piękne i drewniane zawieszki, serwetki i kawki i cukierki (posmakowały mi te miodowe)...


Mazmika wyplątała dla mnie taki oto piękny komplecik! Tymi motylami jestem zafascynowana odkąd wpadłam na Mazmikę i jej blog, a teraz to już mam swojego "pazia królowej" :D


A na deser - taki oto notes - jest tak misternie zdobiony, tak przemyślany. Poprostu cudo! Na razie na niego patrzę i wzdycham, ale niebawem pewnie znajdę dla niego odpowiednią treść.


Wisienką na tym lawendowym torcie były woreczki z nieziemsko pachnącą lawendową treścią! Są tak śliczne, że zamiast w szafie trzymać, będę sobie "pachnić" nad łóżeczkiem :D




Mazmiko! Dziękuję Ci kochana bardzo, przyznaję się wobec wszystkich, że spełniłaś nie tylko jedno z moich marzeń! Wspaniale było się z Tobą powymieniać! Mam nadzieję, że w przesyłce ode mnie znalazłaś też coś dla siebie...
A Wam życzę miłego wieczoru... ja pędzę kończyć tort... jutro wielki dzień w pierwszej odsłonie.
Pozdrawiam,


11 komentarzy:

  1. fajna wymianka :)
    pozdrawiam ciepło

    OdpowiedzUsuń
  2. Odpowiedzi
    1. Witam Cię! Cieszę się, że i Tobie się podoba :D

      Usuń
  3. piękne prezenty z obu stron!!
    po prostu REWELACJA :)
    i pomysłowo i hojnie :)
    napracowałyście się dziewczyny!
    :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. O tak, naprawdę świetnie wyszło, choć było to dla mnie wyzwanie :D

      Usuń
  4. Nie ma to, jak się dobrze pozamieniać:)))
    Powodzenia z tortem:)))

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. O tak - najfajniejsze jest to, że wymieniłyśmy się wskazówkami i dalej to już poszło...
      Tort - cóż... dawno taki mi nie wyszedł :D cdn...

      Usuń
  5. Śliczne prezenty :) Co do kolaży polecam program PICASA 3, który można darmowo ściągnąć z Internetu. Jest prosty w obsłudze, można wykorzystać go do podstawowej obróbki zdjęć :) W razie potrzeby służę pomocą: bidonekk@onet.pl
    Pozdrawiam!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Będę musiała skorzystać :D a i po poradę wtedy się zgłoszę :D

      Usuń
  6. Ja dopiero dziś u siebie wymiankę relacjonuję i do Ciebie wpadam z wizytą, wiadomo początek roku szkolnego- wielkie zawirowania!
    Chyba trzeba to głośno powiedzieć: udała nam się ta wymianka :)
    Jeszcze raz dziękuję Ci za te wszystkie cudeńka i cieszę się, że i przygotowane przeze mnie upominki sprawiły Ci radość.
    Pozdrawiam cieplutko

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. O tak... i to bardzo się udała... Kochana, takiej niespodzianki to ja dawno nie miałam, choć paradoksalnie i wskazówki były i kolorystyka znana... Dziękuję Ci raz jeszcze!

      Usuń

Skoro już tu jesteś - pozostaw komentarz. Nie bądź przypadkowym gościem... ale gościem mile widzianym. Słowa pochwały czy krytyki mogą stanowić bodziec, by zrobić coś..., a ja robię to COŚ dla siebie, ale i dla Ciebie trochę też.