niedziela, 24 marca 2013

Wielki Tydzień...

... palma poświęcona w Palmową Niedzielę ma symbolizować życie. Jako że wierzba ma moc niebywałą, by wciąż odradzać się do życia, nie dając się łatwo wykorzenić, taką właśnie palmę poczyniłam na ten szczególny dzień. Chcę by ten czas był faktycznie Wielkim Tygodniem, celebrowanym rodzinnie, tradycyjnie.


Na początek - wierzbowe kotki, takie proste, przydrożne, wierzbowe, może nie tak urodziwe, jak wierzba hodowlana, ale takie pamiętam od dziecka. Do tego gałązki bukszpanu o ciemnozielonej barwie i ręcznie robione kwiatki. Jakoś tak odchodzę powoli od suszonych trawek barwionych na tęczowe kolory, ot taka prosta ta nasza palemka w tym roku. A wiecie co? Taka właśnie miała być :D


Miłego tygodnia!
I jeszcze jedno - trzymajcie kciuki za powodzenie, w czwartek mam bardzo ważne spotkanie, powiedzmy służbowe - będzie to tym bardziej Wielki Czwartek! 

4 komentarze:

  1. śliczna palma :)
    ja też swoją mam robioną...od kiedy jestem żoną ;p mamy SWOJĄ palemkę i co roku coś do niej dodajemy...chociaż wczoraj mój mężuś ją święcił w kaplicy szpitalnej w której odczytywał Mękę Pańską i "musiał" się podzielic palmą z 85letnią babciusią-pacjentką :)...ale to DOBRZE, bo nasza palemka niedługo byłaby za duża ;p
    będę trzymała kciuki w czwartek...
    a Wielkanoc UWIELBIAM!!

    OdpowiedzUsuń
  2. A wiesz, że w Hiszpanii te palmy to żywe gałązki palmowe, rozdawane w kościołach?
    My mamy za bardzo rozbuchane te dekoracje (palmy kilkumetrowe!).
    Twoja palemka jest śliczna, bo pozbawiona tych wszystkich cudactw:))
    Dobrego tygodnia Wam życzę.

    OdpowiedzUsuń
  3. Palemka stonowana jak wiekszosc dekoracji w tym roku:)

    OdpowiedzUsuń
  4. Prosta ale jakże urocza.....trzymam kciuki mocno w czwartek :))))

    OdpowiedzUsuń

Skoro już tu jesteś - pozostaw komentarz. Nie bądź przypadkowym gościem... ale gościem mile widzianym. Słowa pochwały czy krytyki mogą stanowić bodziec, by zrobić coś..., a ja robię to COŚ dla siebie, ale i dla Ciebie trochę też.