środa, 5 listopada 2014

Świąteczna korespondencja w mojej odsłonie...


Kolejny początek listopada to czas, gdy zaczynam myśleć o tych, do których w tym roku chcę wysłać kartkę, list, paczkę... w tym roku będzie u nas inaczej... do tego stopnia, że tą możliwością podzielę się i z Wami...
Jak zapewne część z Was już wie - wykonuję pieczątki. Z zachwalania produktu mogę powiedzieć tyle, że uzależniłam się już od ich używania do tego stopnia, że w torebce noszę ... cztery!

Są małe, wygodne w użyciu i trwałe (od prawie roku stempluję bez opamiętania i nadal działają świetnie)

Oto przykładowe projekty, które mam aktualnie w obiegu, ale może to być też pieczątka z Waszym znaczkiem, logo czy czym tam sobie zamarzycie...

kolory tuszu aktualnie dostępne: czerwony, zielony, niebieski, czarny, fioletowy...  

wielkość 60x23mm, 49x19mm lub 40x15mm. 

To tyle tytułem kampanii reklamowej... 


Pozdrawiam Was wieczorowo... idę poczytać...

3 komentarze:

  1. Fajny pomysł dla firm, ale prywatnie wolę ręcznie napisane życzenia. Gdzie można zmówić Twoje pieczątki.?

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Mysia - właśnie nie tylko dla firm! Mam grono rodziców przedszkolaków, które robią w imieniu swoim czy z rodzicami świetne kartki na różne okazje, pieczętują tym koperty, zaproszenia, upominki urodzinowe, opakowania prezentów. Na przyszły tydzień mam odbiór pieczątki, którą będą stemplować papier pakowy jako papier prezentowy, do tego bileciki i ręcznie robione przez maluchy kartki dla babć i dziadków. Pomysł się sprawdza, bo za każdym razem ładnie się odbija, nie trzeba moczyć w tuszu, ogólnie mniej zabrudzeń a więcej frajdy... Kolor jeden, ale to naprawdę wygląda ślicznie.

      Usuń

Skoro już tu jesteś - pozostaw komentarz. Nie bądź przypadkowym gościem... ale gościem mile widzianym. Słowa pochwały czy krytyki mogą stanowić bodziec, by zrobić coś..., a ja robię to COŚ dla siebie, ale i dla Ciebie trochę też.