sobota, 22 marca 2014

Paski? (dzień drugi)

Nuda wita od progu, postanowienie jest... tylko pionowe czy poziome paski? Daawno temu było tak,

teraz niby inaczej, bezpieczny zestaw beż + brąz nadal wiedzie prym.
Beczka za parę dni wybywa na balkon, w jej miejsce miękkie siedzisko, ale w małym (przed)roomie jakoś tak nijak... Trzy metry w górę - będzie sporo pasków, ale jakich? Poziomych - pionowych, wąskich - szerokich, a może jeszcze jakiś dodatkowy kolor... Net okazał się przekleństwem, tyle możliwości... Myślę dalej, ktoś podrzuci pomysł?

2 komentarze:

  1. :) im więcej możliwości tym wybór jednej opcji trudniejszy :)
    ponieważ sama lubię brązy i beże zostałabym przy tej palecie barw :) w różnych tonacjach (zwłaszcza rozmyte pastele tych odcieni) a od czasu do czasu bardziej wyraźny ale zdecydowanie węższy od pozostałych-pasek intensywnego brązu...może delikatne żółcie by też przeszły?
    chyba że lubisz turkus? i jego odcienie? ja za nim nie przepadam, ale w połączeniu brązem wyglądam cudownie :)
    pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Podoba mi się pomysł, zwłaszcza z tym węższym paskiem, poczyniłam wcześniej próby, ale w większej skali będzie chyba lepszy efekt. Prawdopodobnie skończy się poziomymi pasami beżu, kawy z mlekiem, czy jako to się tam zwie w próbniku, różniącymi może o ton czy dwa, a ten wąski będzie w brązie (choć się zastanawiam bardzo, nad beżem, ale z jakąś domieszką połysku, metaliczności) to będzie trudny tydzień, muszę się zdecydować... dziękuję Ci za pomoc
      ps. turkus ukochałam i przerabiałam wcześniej i teraz wzdycham do pozostałych po nim dodatków ;)
      Pozdrawiam,

      Usuń

Skoro już tu jesteś - pozostaw komentarz. Nie bądź przypadkowym gościem... ale gościem mile widzianym. Słowa pochwały czy krytyki mogą stanowić bodziec, by zrobić coś..., a ja robię to COŚ dla siebie, ale i dla Ciebie trochę też.