piątek, 7 lutego 2014

Serce mocniej zabiło...

Witajcie!
Walentynki za pasem, a ja - choć staram się miłość okazywać przez rok cały, na tę okoliczność, a może właśnie na przekór jej - wykonałam takie oto serce... najpierw je szyłam, później obszywałam koralikami, oj obszywałam i obszywałam, a na koniec jeszcze kokardkę i koralik naniosłam. Taki oto twór. Nie jest może duże, ale za to ma chyba wszystko co chciałam by serce miało... Podoba się Wam? 



6 komentarzy:

  1. Jaki twór...toż to serducho prawdziwe, moje bije już szybciej...

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dziękuję Ewuniu, taki prototyp, ale myślę, że będzie ich więcej :D

      Usuń
  2. Ale śliczne! Piękne serduszko.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dziękuję Aniu, nie umiem szydełkować jak Ty, to choć koraliki poprzyszywam :D

      Usuń

Skoro już tu jesteś - pozostaw komentarz. Nie bądź przypadkowym gościem... ale gościem mile widzianym. Słowa pochwały czy krytyki mogą stanowić bodziec, by zrobić coś..., a ja robię to COŚ dla siebie, ale i dla Ciebie trochę też.