wtorek, 2 lipca 2013

Wisi mi ... na szyi!

Pozazdrościłam Wam pięknych wisiorów, bogato zdobionych, kolorowych. Postudiowałam Wasze tutki (Diana - dla Ciebie wielkie DZIĘKUJĘ za tak doskonały tutorial) i tak oto przystąpiłam do wykonania swojego własnego! wszystko szło dobrze, aż do momentu wybrania odpowiedniego motywu - wszak byłoby miło, gdyby coś znaczącego prezentował... i się zaczęło.
Aż po wielu poszukiwaniach trafiłam na grafikę pewnej mało znanej jeszcze artystki i tak oto jest - mój Ci on! A może ktoś zgadnie czyja to grafika...?!

Teraz noszę z radością i satysfakcją taki oto wisior:

Pozdrawiam Was serdecznie,

3 komentarze:

Skoro już tu jesteś - pozostaw komentarz. Nie bądź przypadkowym gościem... ale gościem mile widzianym. Słowa pochwały czy krytyki mogą stanowić bodziec, by zrobić coś..., a ja robię to COŚ dla siebie, ale i dla Ciebie trochę też.