Witam Was wieczorową, w zasadzie nocną porą...
Tak naprawdę pierwszy raz w tym roku.
Okazja to nie byle jaka, wszak zbliża się święto naszych kochanych Babć i Dziadków.
W tym roku, po kubkach z fotką, kalendarzach z innym zdjęciem na każdy miesiąc, przyszedł czas na kalendarz na magnesie na lodówkę ze zdjęciem rzecz jasna.
Na dodatek oczywiście karteczki z najlepszymi życzeniami, wykonane z pomocą dziecięcia.
Powstały nam do wyboru opcje kartki wspólnej dla obojga oraz dla Babci i Dla Dziadka oddzielnie. Jak Wam się podobają? My już w zasadzie dokonaliśmy wyboru, a jakiejest Wasze zdanie?
Wiem, wiem, niewiele się różnią :D
Nie mogę z tego miejsca nie podziękować Ewuni z Ewkowa. Ale zrobiłaś mi niespodziankę na urodziny! Uwielbiam wręcz tę kosmetyczkę i nie roztaję się z nią, ba - nawet się obnoszę. Nigdy tak bardzo nie chwaliłam się zawartością torebki :D
Raz jeszcze, kochana, bardzo Ci dziękuję.
Siedzę sobie teraz z herbatką, wpatrując się w blask świec i wspominając niedawne spotkanie z Jaśkiem
i, rzecz jasna ze wspaniałą Snow z Mojego Pobielania - wierzcie mi, na żywo są jeszcze bardziej niesamowici. Snow to wspaniała babka, z energią i poczuciem humoru, którym mogłaby obdzielić spokojnie kilka osób. A jednocześnie obdarzona wielkim spokojem ducha, którym potrafi pozytywnie zarazić. Jeszcze jestem pod wrażeniem, również tych pięknych wnętrz, w których dane mi było przebywać i chłonąć.
Dziękuję Ci, Snow, za to cudowne spotkanie i mam nadzieję, na rewizytę. Muszę się tylko ... przygotować :D
A tak już na koniec - dla Was - pozostając w Anielsko - Niebiańskim i śnieżnym klimacie... ot taka uchwycona scenka ... iście rodzajowa. Z rodzaju tych przypadkowych, które jednak najbardziej mnie bawią. Co Wy na to?
Pozdrawiam i ściskam,
pędzę pozwiedzać i poczytać, co też tam się u Was dzieje...
Co tu napisać - babcie i dziadkowie będą zachwycenia... ale Wam tam dobrze na tych spotkaniach ...E:)
OdpowiedzUsuńMam nadzieję, Ewuniu :D
UsuńO tak - spotkanie ze Snow i Jaśkiem rzecz jasna należało do tych określanych mianem wielkich przeżyć!
Kartki piękne:)Najważniejsze, że zrobione własnoręcznie i od serca:)
OdpowiedzUsuńDziękuję Ci, Kryska! kartki robię nie za często, ot tak na specjalne okazje, mam nadzieję, że niebawem zmieni się to! Serca włożyliśmy sporo, zwłaszcza dziecię się zaangażowało :D
UsuńPoczekaj niech no ja przestanę te wirusy rozsiewać ....
OdpowiedzUsuńCzeka nas długaśny spacer do miejsca, co to Ty wiesz, a ja rozumiem :))
No i czekam na kolejne odwiedziny:))
Karteczka od Pawełka śliczna, a prezentu od Ewci oczywiście zazdroszczę:))
Jasiek Cię pozdrawia:)))))))
Ta jaki skwerek nam ten "Święty" obsikał? He, he
Hahaha, kuruj się Śnow, coby nie tylko na spacer mieć siły :D
OdpowiedzUsuńA co do Świętego, z tego co zdążyłam zauważyć to dość cierpliwie czekał, nie wiem tylko jak się tam w środku "zamontował" z tym opierzeniem :D
Ściskam i pozdrawiam,