niedziela, 28 października 2012

Tytułem wstępu...

Nazywam się Agnieszka Krasoń. Od dobrych czterech lat z mniejszym lub większym powodzeniem tworzę sobie dla siebie i nie tylko. Chętnie też podzielę się z Wami swoją pasją, której często oddaję się bez pamięci. Wszystko to nigdy by się nie wydarzyło gdyby nie moja mama Maryla. To dzięki jej pomocy i poniekąd dla niej to wszystko. Zresztą sami zobaczcie...zapraszam gorąco!

2 komentarze:

  1. No Agusiu, bo ja się już mocno martwiłam, co z Tobą!
    Cieszę się, że znów jesteś!

    OdpowiedzUsuń
  2. Witam Cię u mnie, Madziu! Czasem tak bywa, że coś trzeba zacząć od początku. Cieszę się, że i Ty Ewuniu zaszczyciłaś moje progi, Pozdrawiam Was mocno!

    OdpowiedzUsuń

Skoro już tu jesteś - pozostaw komentarz. Nie bądź przypadkowym gościem... ale gościem mile widzianym. Słowa pochwały czy krytyki mogą stanowić bodziec, by zrobić coś..., a ja robię to COŚ dla siebie, ale i dla Ciebie trochę też.